poniedziałek, 14 grudnia 2015

KLUSKI Z MAKIEM - świątecznie, słodko i zdrowo

Wydawałoby się, że nie można ze sobą pogodzić zdrowego odżywiania z tym, że słodko i świątecznie... A jednak, gdy się spokojnie zastanowić, to znajdzie się kilka rozwiązań na to, by w czasie świąt nie mieć kłopotów z małymi brzuszkami cierpiącymi od nadmiaru słodyczy, czekolady i dziwnych (niezdrowych) napojów.
Pierwsza i najważniejsza zasada to... ZACHOWAJ UMIAR! I jeśli chcesz dziecku podać to, co podsuwa ci reklama, to najpierw sprawdź skład produktu. Wszechobecny syrop glukozowo-fruktozowy zwyczajnie niszczy twoje dziecko w sposób niewidzialny. A ty, rodzicu drogi, potem zastanawiasz się, dlaczego ono tak choruje? Dlaczego jest takie słabe? Czemu tak szybko się męczy? I dlaczego jest otyłe, skoro nic takiego w sumie nie je?
Kluski z makiem
Przeczytałem wiele etykiet z wypisanym składem i ilekroć je czytam, włosy stają mi dęba, tym bardziej, że w nazwie produktu występuje hasło "ZDROWE", "PEŁNOZIARNISTE" itp. . TO TYLKO HASŁA i jedna wielka ściema.
Dlatego jedna z propozycji świątecznych to nasze polskie KLUSKI Z MAKIEM.
Aby było zdrowo, powinieneś kupić proste, jak najmniej przetworzone produkty.
Mak w różnorodnych, nowomodnych, gotowych masach odpada! Najlepiej nabyć mak w ziarenkach i zmielić/ zetrzeć go osobiście. Na zdjęciu wersja szybka potrawy na bazie makaronu orkiszowego- świderki. Najlepiej jednak z ekologicznego ziarna, zmielonego (thermomixem) wykonać makaron typu łazankowego samodzielnie. Wówczas wiesz, co jesz i na pewno wiesz, co podajesz swemu dziecku. Dodatki takie jak: orzechy włoskie, miód, migdały, rodzynki, daktyle warto kupić z pewnego/ sprawdzonego źródła.
Życzę smacznego i zdrowego czasu świątecznego!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz