Ponieważ w naszej rodzinie nie kupuje się soków i wód w kartonach lub plastikowych butelkach, postanowiliśmy kilka lat temu zaopatrzyć się w bidony. Kupiliśmy dla każdego ale...
nasza filtrowana - energetyzowana woda pita z tych bidonów nie była wcale smaczna. Próbowaliśmy różnych rozwiązań: mycia bardzo gorącą wodą, przepłukiwania wodą z octem, sodą, sokiem cytrynowym itp. i niestety rezultaty były mizerne.
Jednak co zrobić, gdy latem wybierasz się na wycieczkę? My odwykliśmy od kupowania czegokolwiek po trasie, kupowania systemowych - niezdrowych produktów. Jednocześnie mamy na uwadze ilość tworzonych śmieci przy wygodnickim korzystaniu z propozycji systemu nastawionego na konsumpcję i duże zyski.
Na szczęście natknąłem się na artykuł "Co oznaczają symbole na opakowaniach do żywności?"
i po jego lekturze już wiedziałem co zrobić, by chronić rodzinę przed szkodliwymi substancjami. Bidon szklany! Szybko jednak zorientowałem się, że ten "modny", a konieczny trend drenuje kieszenie świadomych klientów (ceny od 25-120 zł.).
Absurd, to ostatnia sprawa, której przyklasnę, więc w ruch poszły praktycyzm z fantazją w parze i sam wykonałem proste, oryginalne, bardzo tanie bidony szklane.
 |
| SZKLANY EKO- BIDON |
Co jest potrzebne?
1. Szklana butelka po soku, napoju z zakrętką, można też spotkać z korkiem/ kapslem drucianym
2. Balon (najlepiej duży i mocny)
Wykonanie jest bajecznie proste.
Butelkę myjemy, czyścimy z naklejek, a następnie "ubieramy", od dna w balon, uprzednio odcinając ustnik. Po naciągnięciu balona z dna naciągamy końcówkę balona i odcinamy, to pozwala nam przesunąć gumę do krawędzi ścianki. Jeśli chcemy możemy nasz oryginalny bidon ozdobić, podpisać flamastrami do płyt CD. Szklany, oryginalny bidon jest GOTOWY! :)